Zapraszam dzisiaj na kolejną „porcję” tradycji ślubnych, które ma nadzieję Was zaciekawią i może zainspirują?
Powitanie chlebem i solą
Sądzę,
że wciąż praktykowaną tradycją jest powitanie Młodej Pary na
sali weselnej chlebem i solą, czasami również wódką (czy mniej
„po polsku” - szampanem). Goście powinni więc uprzedzić Parę
Młodą i na miejscu wesela pojawić się pierwsi. Młodzi następnie
powinni pocałować chleb, spróbować go po posoleniu, wypić
przygotowany alkohol i następnie rzucić za siebie kieliszki tak,
aby stłukły się „na szczęście”. Podczas poszukiwań
materiałów do tego wpisu, znalazłam również wersję, że tylko
jeden kieliszek zawiera wódkę, drugi natomiast wodę. Ten, komu
trafi się wódka - będzie „rządził” w domu. Zwyczaj ten ma
również zapewniać, aby Parze Młodej w przyszłym wspólnym życiu
nigdy nie zabrakło chleba i soli.
Krojenie
tortu weselnego przez Parę Młodą
Jak
wskazuje sama nazwa, Młodzi powinni ukroić razem pierwszy kawałek
tortu i nakarmić się nim nawzajem. Pewnie nie raz zdarzyło Wam się
w tym uczestniczyć i wiecie, że bywa przy tym dużo śmiechu
Polonez na weselu
Przed
laty, jak pisał sam Adam Mickiewicz, na weselu po pierwszym posiłku,
nastawał czas na pierwszy taniec Pary Młodej. Tradycyjnie w
polskich domach był to właśnie polonez. Nie każdemu pewnie
polonez kojarzy się dobrze..; ), nie jest tańcem zbyt „rozrywkowym”
i każdy tańczył go już parę razy w życiu (czasem nawet pod
przymusem) ;). Z drugiej strony, to, że chyba każdy z nas miał
okazję
tańczyć poloneza, uważam za atut tego tańca!
Wesele mojej Kuzynki rozpoczęło się właśnie polonezem tańczonym
przez wszystkich gości. Każdy go zna, wystarczy ograniczyć się do
prostych figur (zrezygnować z przyklękiwania – zwłaszcza w
trosce o osoby starsze) i każdy sobie poradzi. Muszę przyznać, że
był to wzruszający widok. Zobaczyć jak moja Babcia, patriotka z
całego serca, z uśmiechem na twarzy tańczy poloneza wraz ze swoimi
dziećmi i wnukami.
Współcześnie
Pary Młode prześcigają się w efektach specjalnych i
skomplikowaniu choreografii pierwszego tańca: podnoszenia, obroty,
dym, konfetti, zespół taneczny.
Należy
jednak pamiętać, że najlepszy efekt uzyskacie, gdy dobrze
opanujecie choreografię i będzie ona dostosowana do waszych
umiejętności. Należy również uważać na bezpieczeństwo –
zadbać by konfetti nie było na początku tańca, ani w trakcie,
gdyż może być śliskie, jak również łatwopalne, czy toksyczne –
może wpaść do jedzenia lub znaleźć się w buzi któregoś z
najmłodszych gości ; ). „Zasłona dymna” jest niewątpliwie
bardzo efektowna i może pomóc zamaskować nie do końca dopracowane
kroki ;)
Podziękowania
dla rodziców Pary Młodej
Bardzo
popularnym zwyczajem są podziękowania dla rodziców Pary Młodej.
Młodzi dziękują wówczas za trud, jaki rodzice włożyli w ich
wychowanie, za wszystko czego ich nauczyli. Podziękowania te
przyjmują rozmaite formy. Jedna z moich Kuzynek z Mężem
zorganizowała zadanie-zabawę dla rodziców w formie ułożenia
chronologicznie zdjęć z dzieciństwa Młodych – po ułożeniu
zdjęć na odwrocie układał się napis „Dziękujemy”. Druga
Kuzynka zaś posłużyła się z Mężem prezentacją ze zdjęciami i
muzyką. Często podziękowaniom towarzyszą podarki dla rodziców:
albumy ze zdjęciami, ręcznie wykonane prezenty i wiele innych.
Oczepiny
Szczerze
mówiąc, gdy przeczytałam tradycyjny opis tego obrzędu, przeszły
mnie ciarki…
Polegał on bowiem na tym, że o północy wyprowadzano Pannę Młodą
z wesela do innego pomieszczenia, gdzie zdejmowano jej wianek z
głowy, obcinano
włosy
i nakładano czepiec. Stąd też wzięła się nazwa „oczepiny”.
Współcześnie przybrały one łagodniejszą, zabawną formę.
Wymyślono mnóstwo zabaw, w których biorą udział Panny będące
gośćmi na weselu. Osobiście spotkałam się z: tańcem wokół
Pana Młodego, zabawą z plastikowymi kulkami i płachtą,
rozpoznawaniem Panny Młodej po kolanie, a Pana Młodego po nosie,
konkursami wiedzy o Młodej Parze, tańcem za symboliczną opłatą z
Parą Młodą, quizami dla Młodych, w których odpowiadają na
pytania o ich związek, pokazując odpowiednie odpowiedzi (np. ona,
on, oboje) i sprawdzana jest zgodność odpowiedzi i oczywiście
łapaniem przez panny i kawalerów obecnych na weselu welonu/bukietu
i muszki/krawatu – następnie dobrana w ten sposób para
„szczęśliwców”, którzy według przesądu jako kolejni staną
na ślubnym kobiercu, powinna ze sobą zatańczyć.
Zmiana sukienki o północy
Nie
udało mi się znaleźć pochodzenia tego zwyczaju i wiele Panien
Młodych odchodzi od niego, lecz wciąż czasami Panie decydują się
na zmianę sukni na wygodniejszą, czy bardziej efektowną.
Ślub w miesiącach z literą „r”
Jest
to znany i popularny przesąd. Sezonem ślubnym nazywamy miesiące
„ciepłe”, czyli letnio-wiosenne oraz początek jesieni.
Większość z tych miesięcy rzeczywiście zawiera w nazwie literę
„r”. Wyczytałam również na przykład, że maj jest miesiącem
kochanków i powinno się unikać planowania ślubu na ten
miesiąc….czy w to wierzyć ?...
Panna Młoda nie powinna szyć własnej kreacji
Przesąd
ten mówi, że nawet wybitna krawcowa nie powinna szyć własnej
sukni ślubnej, gdyż rzekomo przynosi to pecha. Jeśli jednak jest
to Wasze marzenie i wiecie, że staniecie na wysokości zadania, to
czemu nie? Trafiłam kiedyś na YouTube na tutorial, jak uszyć
suknię, którą autorka założyła na własny ślub. Prowadzi ona
kanał o szyciu, jest więc profesjonalistką, a miała z szyciem
sukni nie lada problem. Opowiadała, że wielokrotnie wszystko pruła
i zaczynała od nowa. Zatem - jeśli się na to zdecydujecie,
uzbrójcie się w cierpliwość ;)
Jeśli
podoba Wam się wplecenie takich zwyczajów do Waszego ślubu, czy
wesela zachęcam, abyście zapytali Swoich Prababć, Babć i Mam,
jakie zwyczaje i tradycje są lub były w przeszłości kultywowane w
Waszym regionie, czy w Waszej rodzinie. A jeśli któryś z
wymienionych przeze mnie Wam się spodobał to korzystajcie śmiało!
Chętnie
poznam Wasze rodzinne tradycje ślubne.
Bibliografia:
https://kobieta.onet.pl/slub/tradycje-i-zwyczaje-weselne-brama-tort-i-polskie-przyspiewki-weselne/6h6ch0