Poradnik Ślubny Aleksandry i Pawła

Poradnik Ślubny Aleksandry i Pawła
Ostatnio na blogu pojawił się post w formie wywiadu z młodym małżeństwem- Aleksandrą i Pawłem, którzy tworzą wspólnie firmę rękodzielniczą - rekofaktura.pl[link]. Wywiad niestety musiałam znacząco skrócić przez co uciekło wiele cennych rad, które mogłyby przydać się Młodej Parze przed ślubem. Dlatego dziś chciałabym przedstawić Wam krótki spis porad ślubnych według Oli i Pawła.

Urocze zdjęcie romantycznej chwili Pary Młodej po ślubie.
Zdjęcia: Wedlight Story
  1. Dobre przygotowanie logistyczne i duchowe znacząco zmniejszy Wasz stres w dniu ślubu.

Powinniście dobrze przemyśleć i wielokrotnie przegadać tę decyzję. Pomysł, że masz spędzić całe życie z jedną osobś jest wielką niewiadomą. Dlatego najlepiej jeśli podejdziecie do tego z przekonaniem, nie biorąc pod uwagę rozstania. Jeśli nie jesteście oswojeni z instytucją kościoła sama ceremonia może być dla Was stresująca, decyzja o ślubie kościelnym powinna być Wasza i nie zależeć od przekonań rodziny, czy najbliższych.

Radosne zdjęcie Pary Młodej w objęciach.
Zdjęcia: Wedlight Story



Uśmiech Pana Młodego tuż przed ujrzeniem Panny Młodej po raz pierwszy w sukni ślubnej.
     Zdjęcia: Wedlight Story




2. Rozmawiajcie ze sobą.



Dzięki rozmowom dowiecie się czego oczekujecie od siebie nawzajem, jak chcecie żeby wyglądał Wasz ślub i wesele, a następnie całe życie.

3. „First things first”, czyli sala, fotograf, kamerzysta i wodzirej.


To rzeczy i osoby, które powinniście zarezerwować jak najszybciej się da. Pozwoli to w spokoju odetchnąć, że termin jest zaklepany i macie to o czym marzyliście. Robiąc to odpowiednio wcześnie możecie załapać się na niższe ceny.

4.Wybierzcie się na targi ślubne.

Dzięki takim targom poznacie wiele firm i możecie osobiście porozmawiać z ich przedstawicielami. Znajdziecie tam również oferty promocyjne, a odpowiednio wcześnie rezerwując – załapiecie się na ceny na poprzedni rok (licząc od daty waszego ślubu).
Urocze zdjęcie całusa podczas mszy świętej - ceremonii zaślubin.
     Zdjęcia: Wedlight Story

5. Zaproście ok. 10% więcej osób niż jest to określone w umowie z salą weselną. 


  • Część z zaproszonych osób prawdopodobnie odmówi przyjazdu, a szkoda żebyście płacili za puste miejsca. W razie nagłych wolnych miejsc, warto zaprosić kogoś na ostatnią chwilę np. dalszych znajomych.
  • Problemem dla wielu Par, może okazać się usadzenie gości oraz ustawienie stołów. Spośród wielu sposobów: litera U, litera E, małe okrągłe lub kwadratowe stoły oraz rzędy, moi rozmówcy wybrali rozdzieloną literę E. Osobny stół dla Młodych pozwolił im odetchnąć i zjeść w spokoju obiad, natomiast, aby porozmawiać z gośćmi mogli naraz przysiąść się do dużej liczby osób. Gościom również jest łatwiej integrować się przy większych stołach. Pamiętajcie o oddzieleniu przynajmniej paroma miejscami osób, które za sobą nie przepadają. ;) Dobrym rozwiązaniem jest także oddzielenie rodziny Panny i Pana Młodego tak, aby w miarę możliwości każdy czuł się swobodnie i był w otoczeniu znanych mu osób. Pamiętajcie, że oni także spotkali się wspólnie po długim czasie!

Zjawiskowe zdjęcie podczas pierwszego tańca Pary Młodej.
     Zdjęcia: Wedlight Story

6. Nie bójcie się prosić o pomoc.


W przygotowaniach do ślubu Oli i Pawłowi pomagało wiele osób, jak powiedzieli „zlecali” znajomym, rodzinie różne zadania. Spotkali się z ogromną chęcią pomocy. Od ozdób na salę weselna i do kościoła, poprzez poczęstunek dla gości z kościoła, domowe ciasta, pomoc z wyborem sukni, aż po wsparcie finansowe.


Urocze ujęcie Pary Młodej w ogrodzie.Zdjęcia: Wedlight Story
7. Pamiętajcie, aby docenić każdego kto Wam pomagał. 


 Ślub jest ogromnym przedsięwzięciem, które angażuje mnóstwo osób. Miło jest choćby w drobny sposób pokazać im, że doceniamy to co dla nas zrobili. Propozycje od Oli i Pawła to: 
  • Poczęstunek dla gości, którzy nie zostali zaproszeni na wesele. Należą im się podziękowania za przybycie, złożone życzenia czy nawet za prezenty, którymi Was obdarzą, a nie każdego stać na wesele na 200-300 osób. 
  • Podziękowania dla kapłanów, celebransów np. ładnie oprawione fragmenty pisma świętego.
  • Prezenty dla świadków. To właśnie oni czuwają nad Wami i wszystkim wokół Was tego dnia. Często też organizują wieczory panieńskie/kawalerskie nie lada się przy tym wykosztowując. Pamiętajcie, aby sprawić im jakiś prezent, pamiątkę, która pokaże im ile dla Was znaczą.
  • Jeśli tak jak Ola i Paweł jesteście zaangażowaniu w życie kościoła, pamiętajcie aby zrobić małe upominki dla chóru/wspólnoty kościelnej, choćby kartki z podziękowaniem. 
  • Podziękowania dla Rodziców. Oczywistą sprawą są podziękowania dla rodziców obojga stron za trud wychowania i wszelką pomoc. Postarajcie się o coś z akcentem osobistym, ubierzcie to ładnie w słowa.

Uchwycenie na zdjęciu Pierwszego Tańca.
Zdjęcia: Wedlight Story

8. Weźcie urlop!


Wielokrotnie podczas naszej rozmowy oboje podkreślali jak dużo czasu pochłaniają przygotowania, szczególnie jeśli zdecydujecie się na wykonanie niektórych rzeczy własnoręcznie. Urlop na tydzień, dwa przed ślubem pomoże Wam wszystko zorganizować. Chyba, że lubicie pośpiech, stres i nieprzespane noce. :)

  • Pamiętajcie, że niektóre rzeczy należy wykonać przed ślubem. Dlatego zaplanujcie sobie, kiedy na przykład posadzicie sadzonki kwiatów, które posłużyły Oli i Pawłowi za prezenty dla gości. ;)
  • Miesiąc przed ślubem należy spotkać się ze wszystkimi usługodawcami, aby dopiąć wszystko na ostatni guzik.
  • Jeśli zależy Wam na dostarczeniu zaproszeń własnoręcznie wykorzystajcie do tego spotkanie rodzinne w większym gronie. Jeśli takowe się nie szykuje – liczcie się z weekendem lub dwoma na jeżdżenie po rodzinie.

9.Nie denerwujcie się jeśli z czymś nie zdążycie.


Oczywiście mam tu na myśli błahostki – nie coś jak brak obrączek w dniu ślubu. Jeśli planowaliście podziękowanie dla rodziców z prezentacją multimedialną, fajerwerki czy lampiony dla gości, ale nie starczyło Wam czasu czy pieniędzy i musieliście zdecydować się na coś innego - nie martwcie się. Goście nie wiedzą, że coś takiego planowaliście więc nie będą odczuwali braku tego elementu.

Sadzonki ziół, które posłużyły jako upominki dla gości weselnych.

Sadzonki ziół, które posłużyły jako upominki dla gości weselnych.

10. Zróbcie to sami. Jak już wiecie z wywiadu z Olą i Pawłem wiele rzeczy można przygotować własnoręcznie. 



Pozwoli to zaoszczędzić pieniądze, a także zbliżyć się do siebie w tym zabieganym czasie.
  • Przeznaczcie na to odpowiednią ilość czasu. 
  • Pamiętajcie, że nie wszystko wykonane ręcznie jest tańsze. Jednym z takich przykładów są zaproszenia DIY. Na pewno byłyby wyjątkowe i piękne, lecz mogę sporo kosztować wbrew pozorom. 
  • Nie bójcie się! Warto spróbować. Na początek kupcie materiały na jedną sztukę danej rzeczy – w razie porażki nie zmarnujecie dużo pieniędzy.

POWODZENIA!

Zdjęcie Pary Młodej przy stole na sali weselnej.

Zdjęcia: Wedlight Story

Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #3 Suknie Boho KONKURS

Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #3 Suknie Boho KONKURS

#3

Ilustracja wymarzonej sukni ślubnej. Przegląd salonów sukien ślubnych.

To już trzeci post z serii "Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów". 
Cieszę się bardzo na każdą współpracę, a ta z Panią Martą Trojanowską z Suknie Boho[link] 
była wyjątkowo miła. 
Mam nadzieję, że odnajdziecie, a raczej stworzycie swoja wymarzoną suknię z pomocą
Pani Marty, jak sama mówi w 1 dzień!
Więcej informacji w poście poniżej :)
A na końcu czeka niespodzianka...

Formularz zawierający odpowiedzi na pytania dotyczące salonu sukien ślubnych Suknie Boho.

Rysunki/Drawings: Designed by irikul / Freepik

Zdjęcie: @slubne.inspiracje
Modelka w przepięknej sukni ślubnej z czerwony bukietem róż.Zjawiskowa suknia ślubna z tiulu z długim trenem.
Przepiękny portret modelki w koronkowej sukni ślubnej Suknie Boho z wiankiem z żywych kwiatów.

Modelka na plaży w świetle zachodzącego słońca  w delikatnej suknie ślubnej od Suknie Boho.
Suknie Boho znajdziecie również na Istagramie @suknie_boho .

Zdjęcie reklamujące konkurs.

Rysunki/Drawings: Designed by Freepik

Link do fanpage'a Bridal Blog: https://www.facebook.com/bridalblogg

Zapraszam do udziału w konkursie! 
Może uda Wam się zrobić w majówkę jakieś kreatywne zdjęcia :)

Zachęcam również do polubienia fanpage'a Bridal Blog na Facebooku - zawsze wrzucam tam powiadomienia o nowych postach. Tak samo na Instagramie: @bridalbloger [link] :)

Rękofaktura Aleksandry i Pawła

Rękofaktura Aleksandry i Pawła
Aleksandra i Paweł to młode małżeństwo, które wspólnie tworzy przepiękne cuda rękodzielnicze. Ona- zafascynowana szyciem, haftowaniem, i robieniem na drutach. On – jako stolarz-amator, tworzy z drewna drobne przedmioty, wypala przepiękne wzory (pirografia), a nawet portrety! Oboje studiowali na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, ale to rękodzieło zdobyło ich serca na dobre. Młodej Parze DIY towarzyszyło również w dniu ślubu. I właśnie o tym chciałabym dzisiaj z nimi porozmawiać.

Przepiękna drewniana skrzynka ręcznie zdobiona na koperty z życzeniami ślubnymi. Przepiękna drewniana skrzynka ręcznie zdobiona na koperty z życzeniami ślubnymi.
Zdjęcia:  @bridalblogg  

M:1.Rękodzieło jest częścią Waszego codziennego życia, prawda?


A: Tak. Rękodzieło było dla mnie przyjemnością już od czasów dzieciństwa. Mama nauczyła mnie haftować krzyżykiem i robić na drutach. Zapaliła mnie do tego! Jednak przez wiele lat nie miałam wystarczająco czasu do rozwoju swojej pasji i wróciłam do tego na dobre podczas studiów. Moja przygoda zaczęła się od hobby, a przerodziła w pracę, z której być może w przyszłości, będziemy mogli się utrzymać. Przez całe życie mówili mi, że to jest niemożliwe, a może jednak się uda…
P: Tak, zgadzam się z tym twierdzeniem. Właściwie codziennie coś „dłubię”. Mam własnoręcznie zaaranżowany warsztat w piwnicy i to właśnie tam sobie dorabiam. A zaczęło się wiele lat temu, od działki w lesie. Strugałem sobie miecze z drewna gdy byłem jeszcze małym chłopcem.

M:2.Niedawno odbył się Wasz ślub. Możecie powiedzieć co najbardziej zapadło Wam w pamięć z tego dnia?


A: Ślub to taki ciąg. To jest jeden dzień, który składa się z tylu rzeczy, że masz wrażenie, że minął tydzień. Najbardziej w pamięć zapadła mi jednak Msza i przysięga, bo to po nią zebraliśmy się wszyscy tego dnia. ;)
P: Dla mnie chyba to, że mieliśmy wszystko tak dobrze przygotowane (haha). Rozmawialiśmy o tym wiele razy i dlatego tak to pamiętam. Wszystko było takie piękne i przepełnione radością, zero stresu.
A: Właśnie to – zero stresu. Dobre przygotowanie. Wszyscy się denerwowali oprócz nas.
P: Po pierwsze - przygotowanie logistyczne, a drugie – takie nasze wspólne przygotowanie duchowe.
A: Wiedzieliśmy, że tego chcemy. Nie było żadnych wątpliwości! Wszystko mieliśmy przegadane i to wprowadziło nas w pewność. Niestety, to nie zdarza się często, raczej nie usłyszysz tego od wielu par.
P: Jednak bardzo życzymy i polecamy taki sposób przygotowania innym narzeczonym!


Zdjęcia pięknych elementów wykonanych/ozdobionych ręcznie przez rękofakturę.
                 Zdjęcia po lewej: @bridalblogg                   Zdjęcia po prawej: WEDLIGHTSTORY.PL

M:3.Olu, prowadzisz bloga o tematyce rękodzielniczej. Widziałam w jednym z postów, że DIY towarzyszyło Wam w przygotowaniach do ślubu. Mogłabyś opowiedzieć co zrobiliście sami na Ten Dzień ?


A: Wszystko (haha). Nie, na szczęście nie wszystko, ale było tego wiele! Przedmioty, które wykonaliśmy własnoręcznie to: skrzynka na koperty, pudełeczko na obrączki oraz dekoracje sali weselnej. Miejsce zabawy ozdobiliśmy sadzonkami ziół – były one także prezentami dla gości. Na stołach można było znaleźć drewniane podkładki, które przycinał Paweł oraz słoiczki – po jogurcikach z popularnego „sklepu z owadem”. Ozdobiłyśmy je koronką i rustykalnym sznurkiem.
P: Zrobiliśmy jeszcze napis „Para Młoda”.
A: Każda rzecz wymagała zaplanowania, zaprojektowania. Nawet nasz pierwszy taniec został przygotowany na zorganizowanych przez nas próbach we współpracy z moją świadkową, która jest instruktorką tańca. Także nic za to nie zapłaciliśmy!

P: Dodatkowo wielką frajdą dla wszystkich były tutki z płatkami róż, którymi obsypali nas goście przy wyjściu z kościoła. Na czas Eucharystii przygotowaliśmy też śpiewniki. Nasi przyjaciele ze wspólnoty pomogli nam w przygotowaniu oprawy mszy, a my wybraliśmy pieśni. Dzięki śpiewnikom każdy mógł towarzyszyć zespołowi. A: Była to też świetna pamiątka. Na ich potrzebę zaprojektowałam logo i zamieściłam w środku czytania i psalmy.


M:4.Byliście zadowoleni z efektów ? Wszystko udało się zrealizować?



P: Efekt przerósł nasze oczekiwania, niemal wszystko wyszło rewelacyjnie.
A: Zawiodły jedynie małe drobnostki. Niestety część przesadzonych przez nas sadzonek ziół z powodu złej pogody umarła… Zależało mi również na filmiku dla rodziców, jednak zabrakło nam na to czasu.
P: Na szczęście podczas uroczystości powiedzieliśmy coś od serca i też całkiem ładnie wyszło. ;)
A: Poza tym, dzięki wodzirejowi było dużo innych atrakcji przygotowanych w podziękowaniu dla rodziców i gości, na przykład przepiękny świetlisty taniec. Wszystko wyszło bardzo romantycznie.


Romantyczny taniec świetlisty ze świecami w ręku na wesele.
Zdjęcie: WEDLIGHTSTORY.PL


M:5.Ile czasu musieliście przeznaczyć i jak wcześnie zacząć by zdążyć ze wszystkim do ślubu?


P: Półtora roku do dwóch żeby zdążyć rezerwować salę, fotografa, kamerzystę i wodzireja, na których bardzo zależy parze. I oczywiście zgarnąć korzystną cenę. 
A: Jeśli masz wokół siebie osoby, które Ci pomogą, nie potrzebujesz aż tyle czasu. Jednak w naszym przypadku, kiedy jesteś pierwszy w swoim gronie, a chcesz coś w dobrej cenie i w dobrym guście to trzeba poświeci dużo czasu na resaerch.
P: Przed decyzją trzeba obejrzeć każdą sale, przejrzeć zdjęcia, pojechać na miejsce i zobaczyć to za żywo. Być może nawet zapytać kogoś znajomego o opinie. To wbrew pozorom zabiera sporo czasu.


M:6.Czy ktoś Wam pomagał? Rodzina? Znajomi?



P: Wcześniej powiedzieliśmy, że wszystko zrobiliśmy sami, to teraz wypadałoby powiedzieć, że wszyscy nam pomagali(haha).
A: Logistyka i większość pomysłów były nasze, ale potrafiliśmy prosić o pomoc wiele osób.
P: Wszyscy bardzo chętnie brali się do pomocy, pytali czy czegoś potrzebujemy.
No po pierwsze: rodzice – wsparli nas finansowo i duchowo.

A: Bardzo doceniamy to, że liczyli się z naszym zdaniem. Szanowali nasze decyzje. To jest ważne. Jeżeli jakiś rodzic chce pomóc swoim dzieciom to niech po prostu ich pyta i słucha. Wtedy z pewnością znajdzie zadanie dla siebie! Na przykład: moja Mama i Ciocie pomagały mi przy dekoracjach. To było ich zadanie. 
Bardzo istotną sprawą była logistyka cukiernicza. Znowu z powodu cięcia kosztów nie zakupiliśmy na wesele deserów, za to poprosiliśmy całą rodzinę i znajomych o upieczenie ciast.
P: Dla mnie to było podwyższenie jakości! Jakie ciasta smakują bardziej? Te zrobione przed Babcię, Ciocię czy Mamę! Dużo pomocy otrzymaliśmy też od naszej wspólnoty. Pomogła z przygotowaniem oprawy kościelnej i muzyki. O pomoc poprosiliśmy również kapłanów. Jeden z nich spowiadał podczas ślubu – widzieliśmy, że parę osób z tego skorzystało.
A: Kiedy tak rozmawiamy i przypominam sobie te wszystkie zadania, to nachodzi mnie refleksja, że to jest naprawdę ogromne dzieło. Jeżeli ktoś pracuje na etat, cierpi brak czasu, ale ma fundusze to naprawdę się nie dziwię, że zatrudnia konsultanta ślubnego!


Dekoracje sali weselnej wykonane przez Parę Młodą. Bukiety i inne ozdoby na stół.
                                                              Zdjęcia: WEDLIGHTSTORY.PL
Ciasta upieczone przez bliskich Pary Młodej na wesele.
              Zdjęcie: WEDLIGHTSTORY.PL

M:7.Myślicie, że udało Wam się w ten sposób zaoszczędzić trochę pieniędzy?


A: Zaoszczędziliśmy naprawdę dużo! To wesele mogłoby kosztować półtora razy więcej. Nam jednak, jako studentom, zależało na konkretnym, zaplanowaniu budżetu. Oczywiście staraliśmy się go za wszelką cenę nie przekraczać.

M:8.Gdybyście mogli, zmienilibyście coś Czy może zrobilibyście więcej rzeczy własnoręcznie?


A: Chciałam zrobić zaproszenia i księgę gości, niestety nie starczyło na to czasu i funduszy.
P: Był też pomysł na Fotobudkę. Ola chciała samodzielnie przygotować do niej akcesoria.
A: Ale jeżeli chodzi o podwykonawców, to wszyscy byli cudowni! Polecamy ich serdecznie i reklamujemy gdzie się da.
P: Wszyscy podwykonawcy to byli młodzi ludzie z nowymi firmami, które się dopiero rozkręcały. Widzieliśmy, że mają talent i potencjał.
A: Właśnie takie osoby chcieliśmy wspierać!
M: Sami chcecie wystartować ze swoją firmą więc wiecie jak to jest.
P: Dokładnie

M:9.Polecilibyście rękodzieło na ślub moim czytelnikom ?


A: Bardzo! To fenomenalna rzecz dla przyszłego małżeństwa.
P: Tak. To nas do siebie zbliżyło. Te wszystkie godziny spędzone nad planowaniem.
A: Jest to też dobra okazja, żeby się poznać z innej strony.
P: Można dowiedzieć się jak sobie radzić w takich sytuacjach, gdy jest dużo rzeczy na głowie. Terminy gonią. A poza tym, im więcej włoży się w coś siły, energii i czasu, tym bardziej podnosi to wartość.
A: Doceniali to nasi najbliżsi i my to doceniamy. Do tej pory mamy pamiątki z tego dnia. To też popchnęło nas w nowe rzeczy.
P: Poza tym jak ktoś myśli, że nie ma takich zdolności, ani cierpliwości żeby coś stworzyć, to może i tak warto spróbować? Można zrobić samodzielnie jakieś proste rzeczy lub ewentualnie wybrać coś z naszego katalogu rękodzielniczego. ;D
M: Przyjść do Oli na kurs szycia :D
A: Ooo dokładnie.

M: Dziękuje bardzo Wam za te rozmowę i mam nadzieje na przyszła współprace. Życzę Wam natchnienia do tworzenia i szczęścia na nowej drodze życia!



Urocze zdjęcie Młodych podczas tańczenia poloneza na weselu.

Jeśli spodobały Wam się pomysły Oli i Pawła odsyłam Was na stronę Oli [link] oraz bloga rekofaktura [link], gdzie znajdziecie pełno inspiracji i „przepisów” na DIY - nie tylko ślubne. Jeżeli obawiacie się, że Wasze umiejętności manualne są niewystarczające to serdecznie zachęcam do zamówienia personalizowanych produktów tworzonych ręcznie. Na przykład u moich rozmówców - Aleksandry i Pawła @rekofaktura [Instagram] lub wziąć udział w rozmaitych warsztatach rękodzielniczych prowadzonych w Rękofakturze.

Portret Panny Młodej.Portret Panna Młodego.
                      suknia: Salon Bellis [link]                             Zdjęcia: WEDLIGHTSTORY.PL
Zdjęcie winietek na stoły weselne.
Zdjęcia: @bridalblogg winietki: zmilosci.pl

Jak dobrać biżuterie by nie przesadzić?

Jak dobrać biżuterie by nie przesadzić?

Detale są - w brew pozorom - bardzo istotne. To, w jaki sposób i jakie dobierzemy dodatki, może bardzo zmienić ostateczny efekt stylizacji, nie tylko w dniu ślubu, ale i na co dzień. Jest takie pojęcie, jak „to elevate the look”, co w wolnym tłumaczeniu znaczy, aby „podnieść poziom” stylizacji. Dodatki mogą, a może nawet powinny, stanowić główny element stylizacji – szczególnie, gdy w reszcie elementów postawimy na prostotę i klasykę. Dzięki dodatkom stylizacja klasyczna, pozornie zwyczajna, przestaje taką być. Dzięki akcesoriom możemy osiągnąć nową jakość i subtelnie podkreślić nasz indywidualny styl. W końcu, jak mówi inne znane powiedzenie:

Znany cytat: "It's all about the accessories".

Wraz z założeniem bloga dołączyłam do kilku grup ślubno-weselnych, aby być na bieżąco i mieć lepszy kontakt z potencjalnymi czytelnikami. Dzięki temu mogę lepiej dostosować tematykę postów do Waszych potrzeb. Zauważyłam, że częstym dylematem przyszłych Panień Młodych jest właśnie dobór dodatków do sukni ślubnej. Ponieważ post o wyborze butów przypadł Wam do gustu, postanowiłam przygotować post z ogólnymi zasadami, dotyczącymi wyboru kolejnego elementu ślubnej stylizacji – biżuterii.

Ilustracja - diamenty.


Podstawowymi elementami biżuterii są: kolczyki, naszyjniki, bransoletki i pierścionki. 
Co do tych ostatnich - byłabym ostrożna. W taki dzień to właśnie obrączka, która trafi na nasz palec, jest symbolem zawarcia związku małżeńskiego. Uważam, że warto zadbać o jej wyeksponowanie, połączenie ewentualnie z pierścionkiem zaręczynowym, aby nie zniknęła w morzu innych pierścionków. Oczywiście zadbajcie o manicure.
Z pozostałymi elementami sprawa nie jest tak oczywista.

Bransoletki

Jeśli decydujecie się na suknię z długimi rękawami, możliwe, że bransoletka nie będzie wcale widoczna. Chyba, że pójdziecie w ślad pewnej luksusowej marki i aby wyeksponować ją za wszelką cenę (może bez dziur w rękawach) założycie ją na rękaw. Może to dać ciekawy, nieoczywisty efekt. Wiele popularnych blogerek zakładało w sezonie zimowym zegarki na wierzch rękawów swetrów.

Dekolt (a więc naszyjniki) – najbardziej istotny element kroju sukni w przypadku doboru biżuterii.

Pomyślałam, że aby lepiej i czytelniej Wam przedstawić moje propozycje przygotuję diagramy, które pomogą Wam w podjęciu decyzji.

Schemat ilustrujący wybór naszyjnika w zależności od kroju dekoltu sukni ślubnej.

Kolczyki – w tym przypadku decydującym elementem jest fryzura.


Schemat ilustrujący wybór kolczyków w zależności od wybranej fryzury na ślub.


Mam nadzieję, że przedstawione powyżej diagramy pokierują Was w stronę dobrego wyboru biżuterii. Już niedługo pojawi się druga część postu o biżuterii, w której zajmiemy się kolorystyką, stylem i dopasowywaniem wszystkich elementów biżuterii do siebie.

Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #2 Mariaż

Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #2 Mariaż
Ilustracja wymarzonej sukni ślubnej. Przegląd salonów sukien ślubnych.

Zapraszam na drugi post z serii "Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów".
Dzisiaj na moje pytania odpowie Salon Sukien Ślubnych Mariaż[link]. :)


Formularz przedstawiający odpowiedzi na pytania dotyczące salonu sukien ślubnych. Salon: Mariaż.
Nieoceniona pomoc przy realizacji graficznej formularza: Tomasz Szwangruber[link]

Producentem sukni prezentowanych na zdjęciach jest polska firma SPOSA GROUP.
 Suknie te są dostępne w Salonie Sukien Ślubnych MARIAŻ.

Przepiękne suknie ślubne z dekoltem na plecach.

Suknie ślubne - po prawej koronkowa z długim trenem, a po lewej suknia tiulowa do połowy łydki.

Prosta, elegancka suknia ślubna z ciekawą aplikacją na plecach.

Ja absolutnie zakochałam się w zdobieniach ostatniej sukni ^^
Mam nadzieję, że Wam również się podobają i że odwiedzicie Salon MARIAŻ.
Znajdziecie Ich również na Instagramie @suknieslubnemariaz.


Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #1 Malena

Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów: #1 Malena
Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na pierwszy wpis z serii "Gdzie szukać wymarzonej sukni ślubnej? Przegląd salonów ". Będzie to seria mająca na celu stworzenie bazy salonów sukien ślubnych. Mam nadzieję, że odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania ułatwią Wam wybór salonu, w którym znajdziecie wymarzoną suknię dla siebie.

Pierwszym salonem, który zgodził się na współpracę jest Salon sukien ślubnych Malena[link].
 Zapraszam do czytania, a na końcu czeka niespodzianka.. ;)



Formularz przedstawiający odpowiedzi na pytania dotyczące salonu sukien ślubnych. Salon: Malena.

Nieoceniona pomoc przy realizacji graficznej formularza: Tomasz Szwangruber[link]


Modelka prezentująca piękną błyszczącą suknię z rozcięciem na nodze.


Salon sukien ślubnych Malena zgodził się zaoferować 10% zniżki dla moich czytelniczek. Wystarczy przy zakupie sukni podać 
kod: bridalblog. Miłych zakupów :*

Link do strony internetowej salonu: http://malena-suknie-slubne-gdynia.pl/

Elegancka obcisła suknia ślubna.

Elegancki kombinezon ślubny - idealny na poprawiny.
Jeśli macie jakieś sugestie/pomysły na nowe pytania, które chciałybyście abym zadała kolejnym salonom lub macie propozycje salonów, które mogłyby być zainteresowane współpracą dajcie znać w komentarzach. :) 

Kontrowersyjne zabawy weselne

Kontrowersyjne zabawy weselne


W celu urozmaicenia wesela i zaskoczenia gości wymyślane są przeróżne atrakcje i zabawy weselne. Niektóre trafione, inne nieco mniej….. Takie zabawy są zazwyczaj prowadzone przez wodzireja i ustalane wcześniej z Parą Młodą. Należy pamiętać, że osoby zajmujące się rozrywką są odpowiedzialne za umilenie nam tego Wyjątkowego Dnia, więc nie należy wstydzić się samemu coś zaproponować lub odmówić jakiejś proponowanej zabawy, która nie przypadnie nam do gustu. Jednakże nie powinniśmy myśleć tylko i wyłącznie o sobie.
Nie każdy gość weselny będzie miał ochotę na długie, absorbujące zabawy. Proponuję dostosować czas takich zabaw, szczególnie tych podczas oczepin, ponieważ wiele osób czuje się zobowiązanych w nich uczestniczyć lub zostać na weselu przynajmniej do końca oczepin – szczególnie osoby starsze. Zbyt długie zabawy mogą stać się uciążliwe. Jeśli chcecie jednak więcej takich zabaw, ustalcie przerwy pomiędzy nimi, nie nalegajcie zbytnio, aby każdy w nich uczestniczył, niech uczestnictwo będzie dobrowolne. Zadbajcie również abyście znali kolejność zabaw i zasady, ponieważ goście będą się Wam prawdopodobnie naśladować Was, jako najważniejszych Uczestników zabaw.
Przechodząc do sedna tematu, wymienię teraz najbardziej kontrowersyjne i moim zdaniem - nawet nieco dziwne zabawy weselne, na jakie natknęłam się w Internecie. Dzięki tej liście może uda Wam się uniknąć kilku niezręcznych zabaw, a może właśnie kontrowersji szukacie?


Ściąganie podwiązki zębami

Pan Młody powinien „zanurkować” pod sukienkę Panny Młodej i zębami zdjąć jej podwiązkę. Jest to popularny zwyczaj, lecz może wydać się czasami dość kontrowersyjny z uwagi na seksualny podtekst.

Zjadanie ciastek z brzucha Panny Młodej czy świadkowej

Myślę, że powód uznania ten zabawy za kontrowersyjną jest oczywisty. Podejrzewam, że żadna Panna Młoda, no może prawie żadna, nie chciałaby ryzykować ubrudzenia sukni w tym ważnym dniu, jak i zakładam, że nie chciałaby się też na tę potrzebę rozbierać i pokazywać wszystkim gościom brzucha…. Ale jeśli macie poczucie humoru, jesteś dumna ze swojej sylwetki czy Twoja ślubna kreacja przypomina kreację pewnej gwiazdy z jej ślubu i brzuch i tak masz na wierzchu, to proszę bardzo. Efekt zaskoczenia murowany!

Rysunek: Urocza babeczka z cukrowym serduszkiem na szczycie.


Sznurek z ubrań

Zadaniem dla gości jest ułożenie z własnych ubrań jak najdłuższego sznurka. Moim zdaniem ta zabawa jest po prostu niepraktyczna. Mało, który gość chciałby pognieść swoje odświętne ubrania, a większość Pań tego dnia ma na sobie sukienki, które raczej niechętnie zdjęłyby publicznie… Rozwiązaniem tego problemu może być wcześniejsze przygotowanie worka z ubraniami, z którego goście mogą skorzystać.

Fanty

Podczas trwania innej zabawy, gdy większość gości jest zajęta na parkiecie, można wyznaczyć jedną osobę – proponuję świadka lub świadkową, którzy i tak zazwyczaj są bardzo zajęci i nie wzbudzą takich podejrzeń, jak Para Młoda czy wodzirej, gdy na chwilę znikną. Ich zadaniem jest zebranie fantów należących do gości: szale, sweterki, marynarki, zapalniczki, telefony, biżuteria itp. Następnie fanty dostarczane są wodzirejowi, który wymyśla zadania dla gości, chcących odzyskać swoją własność. Proponowałabym zadania związane z Parą Młodą np. quiz wiedzy, taniec z Panną Młodą lub na przykład odśpiewanie Parze Młodej „Sto lat” itd.

Celowanie do bramki…

to dość skomplikowana zabawa i moim zdaniem istnieje duże ryzyko posiniaczenia nóg. W grze biorą udział pary. Para staje naprzeciwko siebie w pewnej odległości. Panie z rozstawionych nóg tworzą bramkę, panowie przytroczonym do paska ciężarkiem mają za zadanie przepchanie kartonika przez bramkę – nogi partnerki. Jak wspomniałam myślę, że ciężarki mogłyby przysporzyć bólu graczom, a niektóre Panie nie będą wstanie stworzyć „bramki” z powodu obcisłych sukienek.

Zabawa taneczna z płetwami

Jest to zwyczajnie dość nietypowa odmiana zabawy tanecznej, w której utrudnieniem jest założenie płetw.

Zabawna ilustracja zabawy weselnej - taniec z płetwami.


Hazardziści

Jest to kolejna zabawa, w której uczestnicy zostaną ubrudzeni. Zabawa ma dwa etapy. W pierwszym dwoje uczestników siedzących naprzeciwko siebie próbuje zdmuchnąć banknot stuzłotowy na stronę przeciwnika. Ten pierwszy etap jest tylko próbą. W drugim etapie uczestnikom zawiązuje się oczy, a zamiast banknotu stawia talerz mąki….

Druga Twarz

Jest to moim zdaniem zaskakująca zabawa, polegająca na dobraniu się w pary. Jedna osoba z pary zakłada na głowę pończochę, a druga ciągnąc za jej koniuszek musi ją ściągnąć. Zniszczenie fryzury – gwarantowane.

Taniec na leżąco

W zabawie bierze udział kilka par - każda proponuje, jaki taniec zatańczy. W ostatniej chwili dowiadują się, że muszą zatańczyć go leżąc na kocu czy prześcieradle. Każda para tańczy pojedynczo i tak aby nie podglądały, jak poradziła sobie poprzednia para. Goście oceniają taniec każdej z par. Może być dużo śmiechu : ).

Taniec Łabędzi

Panowie będący gośćmi wesela i Pan Młody zdejmują marynarki, podwijają nogawki spodni do kolan i wykonują taniec z Jeziora Łabędziego. Nie wątpliwie wywoła to rozbawienie, lecz nie sądzę, że wiele osób by się na to zdecydowało. Jednak zabawy powinny być dostosowane do towarzystwa ;)

Zdjęcie wykonane nad polskim jeziorem - grupa łabędzi.


Zabawa z jajkiem

Panna Młoda ma za zadanie „przeprowadzić” surowe jajko przez nogawkę Pana Młodego, krocze, a następnie wyciągnąć przez drugą nogawkę. Wiadomo, czym może skończyć się zabawa z surowym jajkiem i na pewno trzeba uzbroić się w dodatkową parę ubrań. Aczkolwiek osobiście zrezygnowałabym z takiej zabawy, nawet mając ubrania zapasowe…..

Spinacze

Dość kontrowersyjna i odważna zabawa polegająca na dobraniu się w pary. Panowie zawiązują sobie opaski na oczach, a Paniom przyczepia się do 10 spinaczy. Następnie partnerka jest „podmieniana” i Panowie muszą zdjąć spinacze z Pań. Możecie sobie wyobrazić sami, gdzie mogą powędrować ręce panów w takiej zabawie…
Trafiłam również na kilka zabaw weselnych, których szczerze mówiąc nie mam odwagi przytoczyć. Powiem tylko, że pasują one bardziej na wieczór panieński/kawalerski niż na wesele.

Mam nadzieję, że rozbawiły Was te przeróżne weselne zabawy, a może nawet któreś Was zainspirowały ;). Chętnie poznam Wasze opinie w komentarzach!

Zamierzam ten temat kontynuować w kolejnych postach, ale nieco od innej strony. 
Zachęcam do obserwowania bloga :)

Źródła:


Copyright © 2016 Bridal blog , Blogger