EKO,
BIO to jedne z popularniejszych przedrostków zwracających uwagę na
półkach z żywnością i nie tylko. Można się kłocić czy jest w tym więcej chwytu marketingowego czy chęci polepszenia
jakości produktów i ochrony środowiska. Dzisiaj
chciałabym zwrócić się do tych z Was, którzy naprawdę przejmują
się losami środowiska i jego ochroną lub chcieliby zacząć żyć bardziej eko. Szukając
informacji do tego artykułu zauważyłam, że myli się często
pojęcia ślubu rustykalnego, boho, wiejskiego, folkowego czy takiego po prostu w obecności natury ze ślubem ekologicznym. Sama
ceremonia czy wesele na łonie natury nie sprawi, że nasz ślub
stanie się ekologiczny, a nawet może wywołać więcej szkód niż
pożytku (zbyt głośna muzyka – straszy i stresuje
zwierzęta, śmieci rozrzucone na trawie, rozlany alkohol wsiąkający
w glebę itd.). Przyznaję,
że jestem laikiem w sprawach ekologicznych, sięgnęłam więc po
pomoc portali ekologicznych jak i osób, którym ekologia towarzyszy
na co dzień – nawet w dniu ślubu. Pani Zuzanna
Wojciechowska-Niżnik autorka ekologicznej papeterii ślubnej
http://paperplant.pl Pani
Zuzanna sama niedawno wychodziła za mąż i jak mówiła, starała
się aby był jak najbardziej ekologiczny.
Zdjęcia: http://unframe.pl/
Zdjęcia: http://unframe.pl/
'Chciałabym
przede wszystkim zaznaczyć, że styl rustykalny czy boho nie ma sam
w sobie nic wspólnego z ekologią, to tylko kwestia pewnej estetyki.
Równie dobrze można zorganizować ekologiczne wesele w stylu
glamour w pałacu. Dlatego też za namową bliskich i przyjaciół
zdecydowałam się założyć własną działalność, w ramach
której oferujemy ręcznie wykonane ekologiczne zaproszenia i dodatki
ślubne oraz artykuły dekoracyjne do wypożyczenia, a także
doradzamy jak zorganizować eko ślub i wesele.
Jeśli
chodzi o ekologiczne podejście do organizacji ślubu i wesela to
pierwszą rzeczą jaką trzeba sobie uświadomić jest to, że nie
ma chyba wydarzenia bardziej nastawionego na jednorazowość niż
"ten najważniejszy dzień w życiu". Takie jest też
założenie producentów ślubnych akcesoriów i dodatków - mają
posłużyć raz, a potem wylądować na wysypisku lub w kartonie na
strychu.
Z
drugiej strony branża ślubna jak żadna inna promuje konsumpcjonizm
i namawia do zakupu ogromnej ilości tak właściwie do niczego
niepotrzebnych artykułów.
Ekologiczne
podejście do ślubu (a w zasadzie do wszystkiego) w pierwszej
kolejności polega na rezygnacji z rzeczy niepotrzebnych lub
szkodliwych dla środowiska, a dopiero w drugiej na wyborze
odpowiednich artykułów/dostawców. Organizując moje wesele
kierowałam się przede wszystkim tą pierwszą regułą, nie było
więc takich atrakcji, jak sztuczne ognie, białe gołębie, tuby
strzelające syntetycznym confetti i tym podobne." ~Zuzanna
Zdjęcia: http://unframe.pl/
Chciałabym
przedstawić Wam rozwiązania i pomysły znalezione w internecie,
podesłane przez Panią Zuzannę lub wymyślone przeze mnie.
1) Zaproszenia, papeterie ślubne
Jak
wiadomo jedna z oczywistych kwestii jest marnowanie papieru.
Zaproszenia są konieczne, nie jesteśmy raczej w stanie odwiedzić
każdego z gości w domu, ani nie oczekujmy, że przy rozmowie przez
telefon goście zapamiętają wszystkie informacje jak choćby datę
naszego ślubu. Jednak większość tych zaproszeń wyląduje prędzej
czy później w śmietniku – mogą być piękną pamiątką, ale
nie każdy ma tyle miejsca i jest na tyle sentymentalny by trzymać
zaproszenia na ślub każdej z przyjaciółek/koleżanek czy kuzynek.
Zachęcam
Was więc do rozważenia dwóch wyjść:
-
Papeteria wykonana na papierze ekologicznym
I tu znów oddaje głos Pani Zuzannie, która za się na tym najlepiej:"Nasze zaproszenia wytwarzane są ręcznie z najwyższej jakości papierów ekologicznych wyprodukowanych z zachowaniem ścisłych norm ochrony środowiska z materiałów pochodzących z recyclingu. Nie korzystamy z syntetycznych dodatków takich, jak np. satynowe wstążki i brokat. Zastępujemy je tasiemkami z pochodzącego z odzysku naturalnego jedwabiu sari oraz lnianymi i bawełnianymi sznureczkami. Kiedy nasze produkty przestaną już spełniać swoją funkcję mogą zostać w całości poddane recyklingowi.Aby wyjść na naprzeciw konsumpcjonizmowi i marnotrawstwu chcemy w przyszłości rozwinąć sekcję z dekoracjami do wypożyczenia, które będą mogły być do nas zwrócone przez co znajdą wielokrotne zastosowanie. Na razie skupiamy się jednak na ekologicznej papeterii ślubnej i dodatkach weselnych." ~Zuzanna
-
Zaproszenia elektronicze
W obecnych czasach wszystko dzieje się za pośrednictwem internetu. Czemu by nie wysłać zaproszeń przez internet? Byłaby to ogromna oszczędność papieru. Możecie poprosić grafika, aby przygotował dla Was projekt zaproszeń w formie elektronicznej, a następnie roześlecie je za pomocą e-maili. Można również stworzyć wydarzenie na Facebooku lub zamkniętą grupę dla gości. Moja kuzynka oprócz tradycyjnych zaproszeń stworzyła takie wydarzenie dzięki temu wiadomość o ich ślubie dotarła do dawnych znajomych z całego świata! Którzy przyjechali żeby zrobić im niespodziankę i towarzyszyć w tym dniu chociaż w kościele podczas ceremonii.Pewnie od razu pomyśleliście, a co z babcią czy ciocią która nie wie co to Facebook, a z komputera korzysta tylko w obecności wnuczka ;) Otóż polecam wysłać takim osobom kilka zaproszeń wyżej wspomnianych. „Zaoszczędzicie” przynajmniej na dalszej rodzinie, czy znajomych.Jeszcze jedna kwestia: Osobiście gdybym dostała zaproszenie na ślub mailem z początku mogłabym poczuć się lekko urażona lub niedoceniona, że nie chciało się Młodej Parze wydać na mnie tych kilku złotych. Zachęcam więc w przypadku zaproszeń rozsyłanych elektroniczną pocztą zaznaczyć, że dbanie o środowisko jest dla Was ważne w związku z czym zaproszenie nie zostało stworzone na papierze itd.. :) Może to dość skrajna opcja i ciężko jest się powstrzymać przed kupnem takich cudowności jak robi m.in. Pani Zuzanna, ale chciałam Was przedstawić wszystkie możliwości :).
2)Upominki dla gości
Popularne ostatnio stały się małe prezenciki – pamiątki dla
gości weselnych. Mam dla Was kilka eko-propozycji:
-sadzonki roślinek (np. sukulenty – bardzo łatwo je „rozmnożyć”
ponieważ każdy listek może wyhodować własne korzenie i stać się
nową sadzonką. (ok. 3zł za sztukę sadzonki). Goście nie wyrzucą
takiego prezentu, a będą wręcz go pięlegnować.
-mini słoiczki miodu lub konfitury zrobionej przez Waszą
babcię/mamę lub kupione ze sprawdzonego eko-źródła.
-możecie również wykonać coś własnoręcznie wykorzystując
materiały podlegające recyklingowi (Chętnie poznam Wasze pomysły
:)).
Mini słoiczek z konfiturą, ozdobiony wstążką odzyskaną z ubrań i serwetką. Dajcie znać czy chcielibyście zobaczyć taki
DIY krok po kroku na blogu :)
3)Suknia ślubna
Rynek jest przesycony sukniami ślubnymi
dlaczego więc nie wykorzystać czyjejś sukni i ją lekko przerobić
zamiast kupować/szyć nową?
Wiele Panien Młodych sprzedaje swoje suknie po
ślubie, niektóre salony oferują suknie używane – możemy
zwrócić suknię po ślubie do salonu i może zostanie ona
wykorzystana ponownie przez kogoś innego. Jeśli chciałybyście
jednak swoją własną niepowtarzalną suknię polecam Wam współpracę
z Panią Martą Trojanowską z Suknie Boho[link]. Pani Marta szyje suknie na ciele
klientki w 1 dzień praktycznie ze wszystkiego nawet z materiałów z
lumpeksu: obrusy, firanki itd. W ten sposób uzyskacie niepowtarzalną
suknię wykonaną z materiałów z odzysku.
Oczywiście jeśli Was na to stać to możecie
użyć materiałów ekologicznych takich jak: len, jedwab czy satyna.
Suknia wykonana z firanki :)
Suknia wykonana z obrusa :)
Suknie pokazane powyżej są indywidualnymi projektami, które dzięki wykorzystaniu takich materiałów są absolutnie niepowtarzalne.
4)Jedną ze spraw, na którą zwróciła moja uwagę Pani Zuzanna są obrączki.
„Wydobycie złota jest bardzo nieetyczne i
szkodliwe dla środowiska. Zamówcie obrączki z przetopionego
(starego) złota u złotnika-zamiast zakupu nowych. W salonie
jubilerskim. Nasze obrączki zostały wykonane ze złota z odzysku.
Reszta mojej ślubnej biżuterii również była vintage.” ~Zuzanna
5)Prezenty
Jeśli jesteście przeciwnikami ciętych kwiatów lub chcecie
ograniczyć liczbę niepotrzebnych prezentów dołączcie do
zaproszeń karteczki sugerujące jakie prezenty Was interesują.
Możecie przygotować listę sklepów lub rzeczy potrzebnych Wam na
nowej wspólnej drodze życia i podesłać ją świadkom czy
rodzicom, którzy przekażą ją dalej.
Zawsze możecie poprosić też o wpłatę na konto wybranej akcji
charytatywnej - może jakaś organizacji pro-eko?
To dopiero połowa spraw, które chciałabym omówić w kontekście
ślubu ekologicznego.
Już za tydzień pojawi się kolejna porcja inspiracji i eko-porad
ślubnych. :)
Zachęcam do obserwowania mojego fanpage’a na Facebook’u
@bridalblogg[link] oraz Instagrama @bridalbloger[link] dzięki temu zawsze
dostaniecie powiadomienie o nowym poście :)
ŹRÓDŁA:
Bardzo ciekawe propozycje, nie myślałam, że można zorganizować ekologiczny ślub :) Choć na sukienkę z obrusa bym się raczej nie zdecydowała, to ta z firanki dość mocno do mnie przemawia :D Jestem właśnie na etapie przygotowań do ślubu i chętnie wykorzystam Twoje rady. Może udekoruję w ten sposób salę weselną w Starej Garbarni?
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że choć z części skorzystasz i że mogłam pomóc :D Sukienki od Marty Trojanowskiej są genialne, nigdy bym się nie spodziewałam takich cudów po obrusie czy firance. Co do sali to widzę, że jest dość klasyczna, ale myślę, że na pewno uda się coś "eko" wykombinować :D Powodzenia w przygotowaniach!
UsuńPiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, autorzy są podlinkowani :)
UsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo<3 !
Usuń